Cezar111 napisał:... Dostałem od Pani w okienku paczkę ściągniętą gumką w której były banknoty o następujących numerach. 730, 750,755,757,760,765,766,767,775 i 777/oczko/. Chyba były dla kogoś odłożone , a w moje ręce trafiły przypadkowo. Co o tym sądzicie ?
Cezar111 napisał:(...) Kasjerki lub ktoś wyżej wybierają z pudełek banknoty o bardziej unikalnej numeracji dla znajomych lub "kolekcjonerów" . Jak za PRL , liczą się znajomości.
Czy specjalnie odłożone dla kogoś? Na pewno nikt się nie przyzna

I gdyby były odłożone, pewnie byś ich nie dostał. Z mojego doświadczenia mogę napisać, że jest to mało prawdopodobne. Kasjerki nie mają wpływu na to co otrzymują ze skarbca. Nie zwracają też uwagi na numery seryjne, nie wybierają, nie sprawdzają, tylko lecą po kolei. Mają kamery, więc się pilnują. Ćwiczyłem to wielokrotnie. Kasę kolekcjonerską obsługują dwie stałe kasjerki, są co drugi dzień.
Banknoty rzadko kupowane, ze starszych emisji zawsze są związane gumką. Banknotów Niepodległość teraz wydaje się dużo, więc idą luzem z pudełek, ale mogła trafić się taka końcówka wcześniej nie wydana.
Teraz Niepodległość jest odbierana tylko z zamówień internetowych i tylko pod odbiór osobisty, a więc dla mocno ograniczonej klienteli.
Numery trzycyfrowe są ciekawe i rzadkie (jest ich tylko 900), ale one też trafiają do okienek dla "normalnych ludzi". Przy którejś emisji kilka całych pudełek powędrowało do kasy w Katowicach. Tym razem padło na Warszawę, na wysyłki z Kolekcjonera i jak widać, na kasy.